Będę mieć dziecko

Istnieje powszechne przekonanie o bardzo wysokiej kaloryczności piwa. Okazuje się jednak, że piwo samo w sobie nie wpływa na wagę ciała. Wartość kaloryczna jasnego piwa wynosi około 450 kcal/litr i jest znacznie niższa od wartości kalorycznej mleka, soków owocowych czy słodkich napojów.  Zestawiając wartości odżywcze piwa z różnymi pokarmami, łatwo się przekonać, że średnia wartość odżywcza jednego litra normalnego piwa to tyle co m.in. 210 gramów chleba, 568 gr ziemniaków, 940 gr jabłek, 64 gr masła, 570 gr mleka.  Grupa naukowców pod przewodnictwem prof. Shela Gorinsteina z Uniwersytetu Hebrajskiego stwierdziła nawet, że piwo ma właściwości odchudzające.  Dokładniej  liofilizat piwa, czyli to, co pozostaje po odparowaniu z niego wody i alkoholu. Sam alkohol, jak wiemy,  jest wysokokaloryczny.  Od piwa nie tyjemy, gdyż powoduje ono odwodnienie tkanek, a dodatkowo ma pozytywny wpływ na proces spalania węglowodanów i tłuszczów, które zostają szybciej przetrawione.  

Piwo wskazane jest dla ludzi którzy prowadzą dietę niskotłuszczową, niskobiałkową, bezsolną lub niskocholesterolową.

  Lekarze uważają, że kobiety mogą sobie pozwolić na szklankę (200-250 ml) piwa dziennie, a mężczyźni na wypicie małego piwa (ok. 330 ml). Większe ilości pite systematycznie szkodzą i mogą doprowadzić do uzależnienia. Najłatwiej uzależniają się od alkoholu kobiety i młodzi ludzie do 25. roku życia. Większa ilość piwa, działając moczopędnie, wypłukuje z organizmu pierwiastki i sole mineralne, m.in. wapń. Napój ten jest niewskazany dla osób chorych na serce, cierpiących na nadciśnienie tętnicze i schorzenia trzustki. Także pacjenci przyjmujący systematycznie leki stosowane w chorobach przewlekłych powinni skonsultować z lekarzem, czy mogą sobie pozwolić od czasu do czasu na szklankę tego napoju.

Badania przeprowadzone w Anglii wykazały, że w porównaniu do abstynentów, umiarkowani amatorzy piwa mają o 20% mniejsze szanse na zawał, oraz nawet 30-40% rzadziej zapadają na choroby układu krwionośnego. Piwo jest bogatym źródłem antyoksydantów i zawiera wiele witamin z grupy B oraz substancji, które zmniejszają poziom złego cholesterolu we krwi.

 Odżywcze i zdrowotne walory piwa zostały potwierdzone przez medycynę. Wytwarzane tylko z naturalnych składników: czystej wody, zboża i drożdży, piwo jest w 96% przyswajalne przez organizm, pozwala na zachowanie równowagi biologicznej oraz dostarcza niezbędnych protein, soli mineralnych i witamin. Drugim nośnikiem energii zawartej w tym napoju są cukry: glukoza, fruktoza, sacharoza. 1 litr piwa pokrywa dzienne zapotrzebowanie na metioninę i lizynę w 27%, walinę w 29%, zaś fenyloanilinę aż w 46%. Zawiera białka i aminokwasy, a także witaminy z grupy B (ułatwiające procesy trawienne, regulujące przemianę materii) i przeciwutleniacze (witaminę E i betakaroten - prowitamina A, obie chronią przed zawałem). Ma tyle samo protein, ile znajduje się w soku grejpfrutowym. Żelazo (zabezpieczające przed anemią), fosfor i wapń (potrzebne do wzrostu kości i zębów), potas i magnez (wspomagające metabolizm) to kolejne cenne składniki chmielowego napoju. Żywice pochodzące z szyszek chmielu mają właściwości bakteriobójcze - mogą np. zwalczać bakterie odporne na antybiotyki. Występująca w piwie niacyna (witamina PP) chroni przed gruźlicą. Piwo może być w niewielkich ilościach zalecane przez lekarzy przy schorzeniach przewodu moczowego, w chorobach gastrycznych (ze względu na swój skład zapobiega marskości wątroby), w stanach przed- i pooperacyjnych pęcherzyka żółciowego. Zapobiega tworzeniu się kamieni nerkowych, zmniejsza ryzyko choroby wieńcowej i zawału. W umiarkowanych ilościach ułatwia trawienie, działa pobudzająco na apetyt, dlatego mogą je pić ludzie starsi czy rekonwalescenci. Piwo wchłaniane jest przez organizm cztery razy szybciej niż mleko. Podawane w odpowiedniej temperaturze znakomicie gasi pragnienie, gdyż jest napojem naturalnie gazowanym, powstałym w wyniku całkowicie naturalnego procesu warzenia i fermentacji. Nie zawiera sztucznych dodatków, jak substancje koloryzujące czy smakowe, ani tłuszczów. Obniża napięcie nerwowe, redukuje stres. Przeprowadzone przez prof. L. A. Greenberga z Uniwersytetu w Yale doświadczenie wykazało, że spożycie połowy półlitrowej butelki piwa redukuje napięcie o prawie 13%, zaś wypicie butelki o 37%. Alkohol zawarty w piwie jest rozpuszczony, dzięki czemu następuje jego szybka asymilacja, bez obciążania organizmu. 2/3 litra piwa powoduje wzrost stężenia alkoholu we krwi do 0,5 promila. Po upływie godziny stężenie spada o 0,1-0,2 promila. Umiarkowane spożywanie piwa jest więc bezpieczne dla zdrowia, więcej - może być zalecane jako środek profilaktyczno-wspomagający w niektórych schorzeniach.